Kolejna część opowieści o tajemniczym bohaterze w masce będącym postrachem przestępców w Gotham City. Tym razem, jak sam tytuł na to wskazuje, przenosimy się do czasów kiedy młody, skłócony wewnętrznie Bruce Wayne wędruje przez świat szukając ucieczki przed prawdą i przeznaczeniem do czasu, gdy na jego drodze staje Henri Ducard, członek
Chodzi mi o ostatnią scenę w świątyni, gdzie się szkolił.
Ja wiem, że Batman nie zabija, ale nie chcą odebrać życia tamtemu rolnikowi doprowadził przecież do
zamieszania, w wyniku którego doszło do wybuchu i przynajmniej pierwszy Ra's Al Ghul zginął... Czy
takie coś było w porządku? Czy to nie kłóci się z...
.. to dlaczego nazywa się "Batman Begins" ? Producenci dopiero później wpadli na pomysł, by dalsze
filmy nazywały się jak cała trylogia? Czy po prostu później wymyślili nazwę "Mroczny Rycerz"?